Dla rodziców

Artykuły do przedruku

Zostań redaktorem

Jeśli piszesz wartościowe artykuły, chcesz wypromować samego siebie...

kliknij tutaj!

Zarejestruj się z tego linku i otrzymaj 50% zniżki na 6 miesięcy do biblioteki z ok. milionem ebooków online Perlego

- Naukowa anglojęzyczna biblioteka z poradnikami edukacyjnymi np. jak profesjonalnie napisać sztuki teatralne, opowiadanie, jak prowadzić teatr, poradniki artystyczne, aktorskie, psychologiczne, filozoficzne, medyczne, informatyczne, edukacyjne, naukowe. Miesięczny dostęp do wszystkich ebooków tańszy niż cena niejednego ebooka.

Zagrożenia dla dzieci

Halloween - dobra zabawa?

Od kilkunastu lat w Polsce, końcem października, kiedy to przygotowujemy się do obchodów Wszystkich Świętych – wśród wielu ludzi coraz bardziej popularny staje się zwyczaj zabaw na Halloween.
Zaczerpnięty z Zachodu, niemający żadnych korzeni w naszej kulturze, zostaje stopniowo wprowadzany do naszych szkół i domów.
Niewinne zabawy, przebieranie się za strachy, czarownice, wampiry, duchy zagłuszają zadumę i wyciszenie się, które powinny towarzyszyć dniom, w których wspominamy naszych bliskich i upamiętniamy to, wybierając się na ich groby.

Halloween – szerzenie zamętu w głowie dziecka

Oprócz propagowania wśród dzieci, nawet tych najmłodszych, gdyż już w szkołach podstawowych stało się modne i na czasie urządzanie zabaw na Halloween, kultu brzydoty, czyli tego, co powinno budzić u dziecka odrazę, staje się okazją do śmiechu i zabaw, zwyczaj ten zatraca to, co najważniejsze, wprowadzając tym samym w głowie dziecka zamęt - z jednej strony zaduma, wspomnienie, z drugiej zaś strony, huczne i wesołe imprezy, opiewające kult wampira i stracha.

Rosnąca z roku na rok popularność zabaw Halloween w Polsce, ma też związek z rosnącym zainteresowaniem magią, czarami, które bardzo intensywnie propagowane są w wśród najmłodszych np. książki Rowling “Harry Potter”, serial i czasopismo dla dziewczynek “Witch”, gra i zabawki dla chłopców “Pokemony” oraz ostatnio coraz bardziej modne lalki dla dziewczynek "Monster High", przypominające Draculę, bardziej odrażają swym wyglądem, aniżeli budzą sympatię, czyli dochodzi do pewnej sprzeczności - zabawki dla dziecka, które powinny być miłe, przyjazne - przerażają.

Zafascynowanie naszych dzieci kultem brzydoty, stanowi wielkie niebezpieczeństwo, zaciera się w nich granica odróżniania tego co dobre, miłe dla oczu, przyjazne, od tego co powinno budzić strach, lęk, obrzydzenie. Kiedy pierwszy raz zobaczyłam na własne oczy jak wygląda taka lalka, tzn. kolor ciała - zgnita zieleń, ręce i nogi jakby pozszywane ze sobą, na twarzy szrama zaklejona plastrem, odrzuciło mnie na jej widok, dziewczynka zaś stwierdzila: “przecież ona jest ładna”. Widzimy tu jak łatwo i szybko można zamieszać w głowie dziecka i poprzestawiać wartości, jeśli nie ma ingerencji osoby dorosłej i w pełni dojrzałej.

Kolejną sprawą jest pojawienie się w sklepach w okresie przed Świętem Zmarłych - słodkości dla dzieci związanych z Halloween – lizaki w kształcie dyń, szczypiący w język proszek, w którym umacza się pastylki w kształcie kości, które dziecko zjada itp.
Czy my dorośli, chcemy być tacy do przodu i na czasie, że zgadzamy się na to wszystko. Gdzie leży granica przyzwoitości, wyczucia, smaku???

Czyż nie byłoby bardziej odpowiednie, w okresie zbliżającego się Święta Zmarłych, wzięcie dziecka na groby bliskich, aby wspólnie je uporządkować, zapalić świecę, powspominać, poopowiadać dziecku ciekawe historie związane z daną już nieżyjącą osobą, (niemiłe wspomnienia zostawmy dla siebie, jeśli takie mamy, postarajmy się wybaczyć zmarłemu i puścić to co było w przeszłości złe w niepamięć), zamówić wypomnki.

Tak łatwo podążamy za obcą kulturą, tym samym sprawiając, że to co powinno być ważne dla nas, Polaków, chrześcijan idzie w zapomnienie. Nie pozwólmy na to, poprzez własny przykład wobec innych i dobre wychowanie naszych dzieci już od małego.

I na koniec, coś do przemyślenia: zastanówmy się, czy chcielibyśmy, aby nasze dzieci, kiedy nas nie byłoby już na tym świecie, w Dzień Zmarłych, bawiły się dobrze na zabawie czy raczej przyszły i pomodliły się o zbawienie naszych dusz, bo niestety tych dwóch spraw nie da się połączyć, jedna wyklucza drugą – wybierzmy sami i wskażmy dziecku właściwą drogę, aby i ono kiedyś podjęło dobrą decyzję.
.Zobacz podobne arytkuły: