Dla rodziców

Artykuły do przedruku

Zostań redaktorem

Jeśli piszesz wartościowe artykuły, chcesz wypromować samego siebie...

kliknij tutaj!

Zarejestruj się z tego linku i otrzymaj 50% zniżki na 6 miesięcy do biblioteki z ok. milionem ebooków online Perlego

- Naukowa anglojęzyczna biblioteka z poradnikami edukacyjnymi np. jak profesjonalnie napisać sztuki teatralne, opowiadanie, jak prowadzić teatr, poradniki artystyczne, aktorskie, psychologiczne, filozoficzne, medyczne, informatyczne, edukacyjne, naukowe. Miesięczny dostęp do wszystkich ebooków tańszy niż cena niejednego ebooka.

Rozwój duchowy dzieci

Jak Bóg daje wolność człowiekowi - Obraz Boga

Pewnego dnia słuchałem kazania, które wyjaśniło niesamowicie dużo i ukazało mi Boga z innej strony. Naprawdę zachęcam Was do przeczytania tego. Myślę, że nie będziecie żałować...

Pewnien kapłan przytoczył ciekawe porównanie. Wyglądało ono mniej więcej tak:

Bóg każdemu z nas dał swego rodzaju GPS z ustawioną najlepszą drogą z możliwych. Taką autostradę, po której w miarę bez bólu i cierpienia moglibyśmy całkiem komfortowo dotrzeć do celu. Gdy jednak ta najlepsza droga nam się nudzi i zjeżdżamy z niej na drogi krajowe pomimo próśb Przyjaciela, On zezwala nam, choć mówi, że to jest gorsza droga. Tu będzie bardziej trzęsło i będzie się jechało znacznie wolniej i większe będzie ryzyko wypadku, ale szanując naszą wolność zgadza się na naszą decyzję.

Nie rezygnuje jednak z nas i znów jak GPS choć na początku woła zawróć to po jakimś czasie nastawia nową trasę do tego samego celu - do szczęścia tyle że po większych wartepach.

Gdy i ta droga nam się znudzi i zjedziemy na drogi podrzędne znów woła zawróć, zawróć. Jeśli jednak znów nie reagujemy ponownie nastawia GPS na szczęście. Jednak znów musimy się spodziewać wolniejszej jazdy i mniej przyjemnej oraz wiecej trudności.

Podobnie dzieje się, gdy zjeżdżamy na drogi polne a także jak wchodzimy na totalne bezdroża. Wówczas znów najpierw jest wołanie zawróć, zawróć a później ustawienie GPSu na wieczne szczęście. Tu jednak czeka nas najwięciej cierpienia i trudów. Jadąc bezdrożami natkniemy się na wystające ostre korzenie, które nie raz sprawią, że przebijemy oponę. Nie raz też ugrzęźniemy w błocie i będziemy musieli czekać na pomoc innych, bo sami nie damy już rady z tego wyjechać.

Wnioski
Bóg nigdy z nas nie rezygnuje. Czyż nie jest to wspaniałe? Jak można nie kochać takiego Przyjaciela, który zawsze za nami murem stoi, który zawsze jest dobry. Wśród ludzi takiego na pewno nie znajdziemy, nie znajdziemy takiego też i w sobie. Nie ma nawet sekundy w której by nas nienawidził. Nawet gdybyśmy zrobili najgorsze świństwo wobec Niego a później żałowali tego i do Niego wrócili w Nim nic się nie zmieni. To nie On nas opuścił ale my Jego. Czy można takiego Przyjaciela nie kochać? Warto budować prawdziwy obraz Boga w dziecku, bo każdy inny jest karykaturą, która oddala a przecież mamy kochać Boga a nie jakąś Jego karykaturę, której się nie da kochać tak naprawdę.Zobacz podobne arytkuły: